Archiwum wiadomości »działania na rzecz klimatu
Uczniowie z Zambii badają „Co dzieje się z naszym wspólnym domem” Czerwiec 17th, 2025
(Dodane przez Sr. Maxine Pohlman, SSND, Dyrektor Centrum Ekologicznego Nauczania La Vista)


Maj – Solidarność z ubogimi, nowicjusz OMI, br. Eliakim Mbenda, refleksja 3 Może 13th, 2025
Wprowadzone przez Sr. Maxine Pohlman, SSND, Dyrektor, Centrum Ekologicznej Edukacji La Vista
La Vista łączy się ze wszystkimi ludźmi na naszej planecie, którzy odczuwają wielką stratę papieża Franciszka, który usłyszał wołanie ziemi i wołanie ubogich i podjął w niezwykły sposób odpowiednie działania.
W tym roku nowicjatu zanurzyliśmy się w jego słowach, które docierają do nas z encykliki Laudato Si. Gdy w kwietniu zakończyliśmy nasz czas tutaj, w nowicjacie Immaculate Heart of Mary, nowicjusze zaproponowali podzielenie się swoimi przemyśleniami na temat ekologicznej konwersji opisanej w Laudato Si. Niech ich słowa uczczą pamięć papieża Franciszka.
Solidarność z ubogimi, autor: br. Eliakim Mbenda
Mój okres nowicjatu tutaj, w Godfrey, Illinois, był cudownym doświadczeniem. Siter Maxine bardzo nam pomogła, prowadząc zajęcia z duchowości ekologicznej i pomagając nam zrozumieć, jak ważne jest dbanie o środowisko (naszą własność). Poświęciła nam również czas, aby wyjaśnić nam encyklikę Laudato Si papieża Franciszka, którą bardzo kocham i szanuję.
To, co nazywamy naszym wspólnym domem, jest całkiem proste i naturalne. Są to rośliny, zwierzęta, woda, ziemia i powietrze. Dbanie o nasz wspólny dom jest naszym głównym celem bycia na ziemi. Bóg stworzył nas, abyśmy mogli dbać o naturę, a w zamian natura może również dbać o nas. To fakt, że my jako istoty ludzkie jesteśmy utrzymywani przez wspólny dom, o który zaniedbujemy dbać i chronić go.
Wspólny dom jest niszczony przez nas samych z powodu braku troski i zainteresowania. I tak samo traktujemy siebie, czyli brak troski o siebie nawzajem. Kiedy niszczymy wspólny dom, wyrządzamy krzywdę biednym, naszym braciom i siostrom.
Dzieje się tak, ponieważ stawiamy zysk w centrum naszej podróży. Zamiast tego zysk nie powinien być w centrum, ale powinien pozostać zrównoważony, nie powodując szkód w wodzie, ziemi, powietrzu, roślinach i zwierzętach. Oznacza to, że powinniśmy nauczyć się żyć mądrze jako społeczeństwo, a nie jako jednostka, i nauczyć się współpracować z innymi. ponieważ kiedy robimy coś tylko po to, aby nakarmić nasze ego, sprawiamy, że nasi bracia i siostry, którzy mają mniej przywilejów, cierpią coraz bardziej. Dbanie o ziemię, wodę, rośliny i powietrze to dbanie i wspieranie biednych.
Będzie to bardziej pomocne, jeśli zmienimy nasze nastawienie na coś większego lub na misję. Oznacza to, że powinniśmy unikać egoizmu, ponieważ egoizm prowadzi do wyparowania pojęcia dobra wspólnego. Powinniśmy zmienić nasze nastawienie z wiedzy o wszystkim na umysł, który jest w stanie i chce uczyć się od innych ludzi. Większa wiedza wynika z uczenia się od innych. Powinniśmy zmienić nasze umysły na umysły o indywidualnym interesie na umysły o wspólnym celu. Powinniśmy przejść od bycia silnymi do umysłów, które wykazują wrażliwość, współczucie i pokorę. Oznacza to, że powinniśmy szanować środowisko, w którym żyjemy. Kiedy środowisko i wszystko, co je otacza, jest szanowane, wtedy każda osoba, biedna czy bogata, jest również szanowana i chroniona.
CZYTAJ E Wiadomości i kalendarz duchowości ekologicznej NEWSLETTER: https://bit.ly/4iVI0m3
Odwiedź stronę internetową Centrum Ekologicznego Nauczania La Vista: https://www.lavistaelc.org/
(Bądźcie czujni na Refleksję 4 autorstwa Br Alfreda Lungu)
„Aleja Wolności czy Droga do Zguby? Kiedy Las Cichnie Przed COP30” Może 9th, 2025
Pierwszym i najtrwalszym sposobem, w jaki boskość objawia się nam, jest stworzenie żywego, oddychającego świata wokół nas. To nastąpiło i wypełniło się w objawieniu Jezusa Chrystusa. To, co głęboko poruszyło mnie w tym okresie Wielkiego Postu 2025, gdy świat przygotowuje się do COP30, to potężny apel brazylijskich biskupów katolickich o sezon „Braterstwa i integralnej ekologii”. Usłyszeli oni wołanie naszego Wspólnego Domu i uznali również naszą porażkę, szczególnie w obrębie wspólnot wiary, które skupiają się przede wszystkim na praktykach duchowych, aby sprostać naszej odpowiedzialności za Ziemię. Coraz bardziej tracimy wrażliwość na znaki czasu, odchodząc od naszego powołania do czytania i odpowiadania na jęki stworzenia.
W swojej encyklice Laudato Si ' (Niech będzie pochwalonyPapież Franciszek skrytykował krótkowzroczną politykę napędzaną interesami konsumpcjonizmu, podkreślając, że zmiany klimatyczne i sprawiedliwość społeczna są ze sobą ściśle powiązane, tworząc „jeden złożony kryzys”.
Nieustannie wzywał do pilnych działań na rzecz klimatu. Przed wizytą w Azji Południowo-Wschodniej w zeszłym roku zauważył: „Gdybyśmy zmierzyli temperaturę planety, pokazałaby gorączkę, Ziemia jest chora”. Apelował do wszystkich, aby wzięli odpowiedzialność, chroniąc przyrodę i zmieniając zarówno osobisty styl życia, jak i praktyki społeczne.
W tym świetle historyk kultury i teolog Thomas Berry zauważył kiedyś: „Ogrom tego, co się dzieje, i konsekwencje tego dla każdej żywej istoty na planecie, mogą skłonić nas do refleksji nad potrzebą ustanowienia wspólnot religijnych poświęconych ochronie Ziemi przed dalszą dewastacją i poprowadzeniu społeczności ludzkiej w stronę okresu, w którym będziemy obecni na Ziemi w sposób wzajemnie się wzmacniający”.
Nadchodzący szczyt klimatyczny COP30, który odbędzie się w Belém w Brazylii, ma być sygnałem odnowionego globalnego zaangażowania w uzdrawianie naszego planetarnego domu. Jednak podczas gdy ekipy budowlane przedzierają się przez 13 kilometrów chronionego lasu deszczowego Amazonii, aby zbudować czteropasmową drogę o nazwie Aleja Wolności „Aleja Wolności” stawia nas w obliczu porażającej sprzeczności: czy to wolność, czy ekologiczna amnezja?
Las deszczowy Amazonii, często nazywany „płucami Ziemi”, jest jednym z najważniejszych bioregionów na planecie. Oddycha dla świata, reguluje wzorce klimatyczne i utrzymuje starożytną sieć bioróżnorodności, której nie da się zastąpić. Zniszczenie jej w imię ułatwienia szczytu klimatycznego jest czymś więcej niż ironią, jest to tragiczny symbol kryzysu, z którym obecnie się mierzymy. Jak napisał Berry, „Kryzys środowiskowy jest zasadniczo kryzysem umysłu, kryzysem myślenia, kryzysem historii”. ¹
Wizja Berry'ego pomaga nam ująć ten moment nie tylko jako porażkę polityki, ale jako pęknięcie w sposobie, w jaki wyobrażamy sobie naszą relację z Ziemią. Upierał się, że Ziemia nie jest zbiorem zasobów do zarządzania, ale wspólnotą podmiotów, świętą społecznością, której jesteśmy częścią. Amazonia nie jest tylko pochłaniaczem dwutlenku węgla; jest żywym, oddychającym członkiem Wspólnoty Ziemi.
Rząd stanu Pará bronił projektu drogi, twierdząc, że jest on starszy niż COP30 i obejmuje „zielone” elementy, takie jak oświetlenie zasilane energią słoneczną i przejścia dla zwierząt. Jednak te gesty, jakkolwiek dobrze zamierzone, nie mogą przeważyć nad głębszymi kosztami: wymazywaniem starych drzew, przesiedlaniem społeczności tubylczych i zakłóceniem delikatnych ekosystemów. To nie są problemy techniczne z technicznymi rozwiązaniami. Jak ostrzegał Berry, żyjemy w „autystycznym stosunku do świata przyrody” – niezdolności do usłyszenia krzyku Ziemi, ponieważ jesteśmy uwięzieni w światopoglądzie dominacji. ²
Ten kryzys nie ogranicza się do Brazylii. Jest częścią globalnego wzorca: interesy ekonomiczne i polityczne ukryte pod płaszczykiem zrównoważonego rozwoju. Odbywają się wielkie szczyty i składane są obietnice, podczas gdy lasy są wycinane, oceany się nagrzewają, a gatunki znikają. „Rozmawiamy tylko ze sobą” – napisał Berry. „Nie rozmawiamy z rzekami; nie słuchamy wiatru i gwiazd. Zerwaliśmy wielką rozmowę”. ³
Teraz potrzeba nie więcej symboliki, ale transformacji. Berry nazwał to Wielkim Dziełem naszych czasów: przejście od sposobu życia skoncentrowanego na człowieku do sposobu życia skoncentrowanego na Ziemi. Oznacza to przeorientowanie naszych gospodarek, naszej polityki i naszych religii, aby dostosować je do mądrości i ograniczeń Ziemi. Oznacza to słuchanie lasu nie jako przeszkody w rozwoju, ale jako nauczyciela, świętej obecności.
Papież Franciszek odzwierciedla tę wizję w Laudato Si ', gdzie wzywa do ekologii integralnej – podejścia, które łączy ze sobą kwestie środowiskowe, społeczne i duchowe. „Nie można wystarczająco podkreślić”, pisze Franciszek, „jak wszystko jest ze sobą powiązane”. ⁴ utrata Amazonii to nie tylko lokalna tragedia; to globalny rozpad. Wpływa na opady deszczu w Afryce, temperatury w Europie i wyobraźnię duchową wszędzie.
Ludzie na całym świecie podnoszą głos. Młoda kobieta z południowych Indii, odpowiadając na dokument Las deszczowy Amazonii zrównany z ziemią, aby zbudować autostradę na COP30 (Puls Planety), błaga: „Proszę, nie pozwólcie im wycinać tego pięknego lasu deszczowego. Macie prawo protestować i chronić”. ⁵ Jej głos dołącza do rosnącego chóru naukowców obrońców Ziemi, rdzennych przywódców, nauczycieli duchowych, młodych aktywistów, którzy wzywają nas do powrotu do czci, pokrewieństwa i odpowiedzialności.
Jeśli COP30 ma cokolwiek znaczyć, musi zacząć od uhonorowania lasu. Nie symbolicznymi zielonymi technologiami, ale od przeobrażonej świadomości, która uznaje las deszczowy za żywy podmiot, a nie wygodę, którą należy poświęcić. Jak ostrzegał Berry, „Wszechświat jest komunią podmiotów, a nie zbiorem obiektów”. ¹ Dopóki nie odzyskamy tej wizji, każda obietnica zrównoważonego rozwoju będzie budowana na ruinach Ziemi.
A jeśli nadal wierzymy, że gospodarka jest ważniejsza od środowiska, być może nadszedł czas, aby zapytać: w jaką przyszłość naprawdę inwestujemy? W końcu nie możemy liczyć pieniędzy, jeśli nie możemy już oddychać.
Jakiego rodzaju zrównoważonego rozwoju tak naprawdę oczekujemy? Czy chodzi tylko o bardziej ekologiczne opakowania i kompensację emisji dwutlenku węgla, czy też jesteśmy gotowi zadać głębsze pytania o sposób, w jaki żyjemy, jemy, budujemy i konsumujemy? Zbyt często nasza idea zrównoważonego rozwoju zatrzymuje się na wygodzie, czymś, co nie stanowi zbyt dużego wyzwania dla naszych wygód ani nawyków. Ale zrównoważony rozwój to nie naklejka na kubku do kawy; to radykalna zmiana w naszym stosunku do Ziemi i do siebie nawzajem.
Ilu z nas naprawdę zatrzymuje się, by zapytać, skąd pochodzi nasze jedzenie, co zostało wykarczowane, by je uprawiać, lub kto je zebrał? Kiedy jemy na mieście, czy czytamy etykietę, czy historię, która się za nią kryje? To nie są małe pytania. To okna na to, jak bardzo odłączyliśmy się od ziemi, która nas karmi.
Jesteśmy kulturą zaprogramowaną na krótkoterminowe odpowiedzi. Wszystko dzisiaj jest natychmiastowe: fast food, kawa rozpuszczalna, dostawa następnego dnia. Jesteśmy uwarunkowani, aby oczekiwać szybkości i wygody, często kosztem głębi, troski i długoterminowego myślenia. Ale Ziemia nie działa według naszych terminów. Zmiany klimatyczne, utrata różnorodności biologicznej i załamanie się ekosystemu nie czekają na zyski z kolejnego kwartału. Już teraz zmieniają świat, który przekazujemy następnemu pokoleniu.
Potrzebujemy nie szybkiej naprawy, ale długoterminowej perspektywy zakorzenionej w trosce, pokorze i uznaniu, że nie jesteśmy centrum historii. Prawdziwa zrównoważoność wymaga, abyśmy myśleli siedem pokoleń naprzód, a nie tylko do następnego szczytu lub wyborów.
Droga do COP30 nie powinna być wybrukowana ciszą ściętych drzew i przesiedlonych żyć. Powinna być zbudowana na szacunku, powściągliwości i odważnej wyobraźni, aby żyć inaczej dla dobra tych, którzy przyjdą po nas, i dla Ziemi, która wciąż nas utrzymuje.
Więc co możemy zrobić?
Zabierz głos. Podziel się tą historią. Podnieś świadomość. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, przywódcą duchowym, decydentem politycznym, czy po prostu kimś, kto się troszczy, dołącz swój głos do chóru wzywającego do zmiany.
Wspieraj społeczności na pierwszej linii frontu. Słuchaj rdzennej mądrości i podążaj za ich przywództwem. Wspieraj politykę, która chroni ekosystemy, zamiast je eksploatować.
Przemyśl swoje własne wzorce konsumpcji. Wybierz produkty i praktyki zgodne z ograniczeniami Ziemi. Odrzuć iluzję, że wygoda jest nieszkodliwa.
I przede wszystkim odkryj na nowo swoje miejsce w społeczności Ziemi. Pozwól lasowi nauczyć cię ponownie, jak słuchać.
Czas na transformację jest teraz. Niech COP30 nie będzie zapamiętany jako droga, która uciszyła las, ale jako punkt zwrotny, gdy postanowiliśmy wspólnie iść inną drogą.
Francois BALGA GOLDONG, omi
Przypisy
- https://youtu.be/DYtmc2JPIfM obejrzyj film
- Thomas Berry, Wieczorne myśli: Refleksje nad Ziemią jako świętą wspólnotą, red. Mary Evelyn Tucker (San Francisco: Sierra Club Books / Berkeley: University of California Press, 2006), s. 17.
- Thomas Berry, Sen o Ziemi (Wydawnictwo Krystyna Zawadzka: Wydawnictwo Krystyna Zawadzka, 1988), s. 18.
- Tamże, s. 19.
- Papież Franciszek, Laudato si': O trosce o nasz wspólny dom (Watykan: Libreria Editrice Watykańskie, 2015), §138.
- Film dokumentalny Planet Pulse: Las deszczowy Amazonii zrównany z ziemią, aby zbudować autostradę na COP30, N18G. Dostępne na YouTube.
Dzień Ziemi 2025: Zasilaj dla planety Kwiecień 22nd, 2025
(Współautor: Biskup Michael D. Pfeifer, OMI, Biskup emerytowany Diecezji San Angelo)
![]() |
![]() |
Wtorek, 22 kwietnia 2025 r., to 55. rocznica Dnia Ziemi. Zapraszamy wszystkich do wsparcia, studiowania i refleksji nad tematem Dnia Ziemi 2025 – Nasza siła, nasza planeta. Istnieje wiele sposobów, aby zrobić coś dobrego dla naszej planety w Dniu Ziemi i każdego dnia. Dołącz do milionów ludzi na całym świecie w działaniach z okazji Dnia Ziemi 2025.
Weź udział w lokalnym wydarzeniu lub zaplanuj i zarejestruj własne. Earthday.org wspomina o kilku zasobach, takich jak quizy, arkusze informacyjne, artykuły i inne, które pomogą nam świętować Dzień Ziemi w tym roku w naszych domach i społecznościach, w pracy i w szkole.
Jesteśmy zachęcani do podjęcia natychmiastowych działań, aby podejmować mądre decyzje dotyczące energii na poziomie rodzin i społeczności oraz domagać się szybkiego wdrożenia odnawialnych źródeł energii przez rządy, przemysł, szkoły i przedsiębiorstwa.
Szczęśliwy #Dzień Ziemi! 🌎🌳💚🌱 💚
PRZECZYTAJ CAŁE OŚWIADCZENIE: