Dusza Natury
Kwiecień 8th, 2024
Przez s. Maxine Pohlman, SSND, Dyrektor, Centrum edukacji ekologicznej La Vista
Kilka tygodni temu nowicjusze OMI i ja wybraliśmy się na wycieczkę terenową Centrum Dzikiej Przyrody Treehouse gdzie honorowana jest „wewnętrzna wartość” stworzeń, „niezależna od ich użyteczności”, jak stwierdza Laudato Si' w paragrafie 140. Jednym ze stałych mieszkańców jest sęp indyczy o imieniu Einstein, później odkryto, że jest to samica. Została znaleziona jako pisklę i wychowana przez rodzinę. Ponieważ Einstein miał wrodzone piętno człowieka, nie można go było wypuścić z powrotem na wolność, ponieważ uważając się za bardziej człowieka niż sępa, miałby problemy z przetrwaniem. Jest rezydentką na całe życie, mieszka w szklanej obudowie wewnątrz Centrum TreeHouse.
To zdjęcie obrazu, który wisi w pobliżu jej zagrody. Pokazuje Einsteina patrzącego w lustro i postrzegającego siebie jako człowieka. Artysta w przejmujący sposób uchwycił perspektywę Einsteina, a ludzka twarz zapada w pamięć do tego stopnia, że obraz mnie zaniepokoił.
Po namyśle dochodzę do wniosku, że obraz ten niesie ze sobą konsekwencje dla nas, ludzi, którzy również wydają się mieć problem z własną tożsamością. My również często żyjemy w samodzielnie skonstruowanym świecie i nie potrafimy widzieć rzeczywistości, będąc przez tak długi czas odłączeni od świata przyrody. Czujemy się zasadniczo niezwiązani ze słońcem i księżycem, wiatrem, deszczem, ptakami i wszystkimi żywymi istotami, których często nawet nie zauważamy, żyjąc na co dzień.
Richard Rohr opisuje naszą sytuację jako „straciliśmy dusze”, w związku z czym nie możemy zobaczyć duszy nigdzie indziej. Pisze: „Bez instynktownego połączenia z duszą natury nie będziemy wiedzieć, jak kochać i szanować własną duszę… Chociaż wszystko ma duszę, u wielu ludzi wydaje się ona uśpiona, odłączona i nieugruntowana. Nie są świadomi wrodzonej prawdy, dobra i piękna, które jaśnieją we wszystkim.” Rohr wierzy, że „…nie możemy uzyskać dostępu do naszej pełnej inteligencji i mądrości bez prawdziwego połączenia z naturą”.
Może to jest jeden z powodów, dla których nasz wspaniały świat tak bardzo cierpi z naszych rąk i dlaczego my też cierpimy. Jesteśmy jak sęp, którego życie jest ograniczone, zamknięte i oderwane od wspaniałości świata przyrody, który jest teraz poza jej zasięgiem; jednak mamy wybór! Możemy odzyskać naszą duszę w Wielkiej Duszy, która jest Mistycznym Ciałem, które wszystko trzyma.
Wydaje się, że właściwym zakończeniem tej refleksji byłoby wysłuchanie Heather Houston „Odśwież moją duszę”.